Image
fot. kadr z filmu

Po przygodzie z uniwersum Bonda, Sam Mendes powraca na niezależne reżyserskie ścieżki. W jego najnowszym filmie, osadzonym w realiach pierwszej wojny światowej, zobaczymy plejadę brytyjskich gwiazd.

Kino na wszelkie sposoby zdążyło przepracować traumę drugiej wojny światowej. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku pierwszego ogólnoświatowego konfliktu zbrojnego, który znacznie rzadziej staje się motywem filmowej narracji. Nad tematem postanowił pochylić się Sam Mendes, w ostatnich latach zajęty reżyserowaniem kolejnych części przygód Bonda. Na plan swojego nowego filmu, zatytułowanego ,,1917”, reżyser wkroczy 1 kwietnia.


Wszystko wskazuje na to, że formuła ,,1917” będzie aspirować raczej do wizjonerskiej ,,Dunkierki” Nolana, niż typowego kina wojennego. Choć na ten moment opis fabuły jest dość szczątkowy, wiemy, że akcja filmu rozgrywać się w ciągu jednego dnia, w kulminacyjnym momencie pierwszej wojny światowej. Biorąc pod uwagę ostatnie dokonania reżysera kultowego ,,American Beauty”, można się spodziewać, że, wzorem Nolana, postanowi ograniczyć patos i mnogość scen batalistycznych na rzecz bardziej intymnych historii. Podobny zabieg Mendes zastosował  w ,,Skyfall” i ,,Spectre”, nadając postaci Bonda nowy, bardziej ludzki wymiar, za co wielokrotnie chwalony był przez krytyków, dostrzegających również ewolucję Daniela Craiga pod skrzydłami nowego reżysera. Niedawno, po licznych perturbacjach (nowe części serii miały powstać spod rąk Danny’ego Boyle’a, który wycofał się w ostatniej chwili) Mendes przekazał reżyserską pałeczkę Cary’emu Fukunadze, autorowi znakomitych seriali ,,True Detective” i ,,Maniac”. Według najnowszych doniesień, po występie w 25 części Bonda, z rolą pożegna się również Daniel Craig, którego miejsce zajmie szkocki aktor - ma być to ukłon producentów w stronę książkowego oryginału.

Historia ,,1917” będzie koncentrować się wokół postaci dwóch młodych żołnierzy, walczących na froncie, których role odegrają wschodzące gwiazdy brytyjskiego kina: znany z ,,Captain Fantastic” George MacKay i Dean Charles Chapman, który debiutował w ,,Grze o Tron”. Nie wiadomo jeszcze, w jakich rolach wystąpią Benedict Cumberbatch i Colin Firth. Oprócz nich na ekranie pojawią się Andrew Scott i Richard Madden, który również zdobył największą rozpoznawalność rolą w sadze o królestwie Westeros.

Film trafi do kin w styczniu przyszłego roku.

źródło: Moviefone

Magdalena Narewska