Image
HBO

Ostatni odcinek ósmego sezonu „Gry o tron” jednocześnie był symbolicznym zwieńczeniem pewnego, pod wieloma względami przełomowego, rozdziału w historii małego ekranu. Producenci i twórcy kultowej już produkcji zadbali jednak o to, by w Siedmiu Królestwach nie osiadł kurz, a kontynent Westeros nie stał się popkulturowym skansenem – w sieci pojawiły się bowiem doniesienia o planach kolejnego prequelu sagi George'a R. R. Martina, w którego centrum miałby stanąć ród Targaryenów i jego historia, obejmująca także okres wojny domowej (Taniec ze smokami).

Za scenariusz tej opowieści, która zabierze publiczność do czasów poprzedzających wydarzenia przedstawione w „Pieśni lodu i ognia” o niemalże trzysta lat, odpowiadają Ryan Condal, współtwórca serialu „Colony” (2016-2018), oraz sam Martin. Co ciekawe, wzmianka o tym okresie pojawia się w piątym sezonie serii, kiedy Shireen Baratheon, czerpiąc informacje z dawnych ksiąg, opowiada Stannisowi o szalenie krwawym (dla smoków i ludzi), dramatycznym konflikcie między Rhaenyrą Targaryen a jej przyrodnim bratem, Aegonem, którego katastroficznych skutków nigdy nie udało się całkowicie zniwelować.

Oparta na powieści Martina „Ogień i krew” produkcja będzie drugim z planowanych prequeli epickiej serii. Zdjęcia do pierwszego z nich, funkcjonującego pod roboczym tytułem „Najdłuższa noc”, rozpoczęły się w czerwcu w Irlandii. Jego twórcy cofają się aż o 5000 lat, a więc do czasów, w którym kraina Westeros nie znała jeszcze smoków, Żelazny Tron nie istniał, a kontynent był podzielony nie na siedem, a sto małych królestw. Poznamy pradzieje rodu Starków i historie ich starć z Białymi Wędrowcami. Na ekranie, zamiast latających bestii, zobaczymy wilkory i mamuty.

W kolejnych sezonach małe ekrany przeżyją zatem swoiste oblężenie postaci z Martinowskiego uniwersum. Targaryenie, Starkowie...o którym z pozostałych rodów Westeros chcielibyście obejrzeć serial?

Alicja Muller

źródło: theplaylist.net

Picture author
HBO