Image
fot. kadr z filmu

W trzeci dzień maja na festiwalu Mastercard OFF CAMERA nie zabraknie wrażeń, filmowych emocji i interesujących spotkań z twórcami. Sprawdźcie, gdzie warto się udać i co zobaczyć!

Dziś ostatni dzień festiwalowej OFF Sceny. Wieczór w Zet Pe Te rozpocznie Robert Cichy – twórca łączący ze sobą folk, hip-hop i country. Współpracował z topowymi polskimi wokalistami; jego kompozycje usłyszycie na płycie Julii Pietruchy czy Piotra Zioły, a jego głos w piosenkach Moniki Brodki i Ani Dąbrowskiej. Tegoroczną scenę muzyczną 12. Mastercard OFF Camera zamknie najpopularniejszy obecnie estoński zespół Ewert and The Two Dragons. Tworzy on brzmienia ciepłego indie rocka i rytmicznego folku – grupa przypadnie do gustu wszystkim fanom Mumford & Sons czy First Aid Kid.

Dziś kończy się także SerialCon. W ostatni dzień wydarzenia przygotowaliśmy dla Was mnóstwo ciekawych spotkań. Od rana można uczestniczyć w panelach m.in. na temat najbardziej znanej platformy streamingowej Netflix, powstającego właśnie serialu Wiedźmin czy znaczenia obecności Obcego w produkcjach SF. Będziecie mogli razem z nami podróżować po serialowych światach; nasi moderatorzy będą prowadzić spotkania o czeskich kryminałach z lat 60., motywach i schematach w koreańskich dramatach czy amerykańskim sukcesie gry Wiedźmin. Na warsztatach ze scenarzystą Andrew Ellardem będziecie mogli zobaczyć jak genialny pomysł przekuć w świetny serial. Jednym z ostatnich spotkań na tegorocznym SerialConie będzie rozmowa na temat Opowieści podręcznej, czyli serialu, który niespodziewanie osiągnął spektakularny sukces i stał się rewolucyjną produkcją.

Zbliżając się do wyłonienia zwycięzców w Konkursie Głównym oraz w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych 12. Mastercard OFF Camera, będziecie mogli wziąć udział aż w 6 spotkaniach Q&A z twórcami filmów biorących udział w tych sekcjach. W AST od godziny 13:00 będziecie mogli zobaczyć filmy z konkursu „Wytyczanie drogi”, a po ich seansach zadać pytania twórcom. Jako pierwszy wyświetlony zostanie film Pause (reż. Tonia Mishiali), później Extra Ordinary (reż. Mike Ahern, Enda Loughman), po nim Queen of Hearts (reż. May el-Toukhy), a jako ostatni Consequences (reż. Darko Stante). Natomiast w Małopolskim Ogrodzie Sztuki od 17:45 zobaczymy polskie produkcje - jako pierwsze Okna, okna (reż. Wojciech Solarz), a o 20:30 Ciemno, prawie noc (reż. Borys Lankosz) – po tych seansach także odbędą się spotkania Q&A z twórcami.

Sprawdźcie, co polecają nasi programerzy. TOP 3 dzisiejszego dnia prezentuje główny programer festiwalu Grzegorz Stępniak.

„Destroyer”, reż. Karyn Kusama

Kusama przepisuje schematy narracyjne właściwie dla kina detektywistycznego, jakiego centralnymi postaciami są zwykle biali mężczyźni, wybierając na swą bohaterkę kobietę po przejściach, której niegdyś obiecująca kariera w FBI legła z dnia na dzień w gruzach. Nicole Kidman tworzy bez wątpienia jedną z najlepszych kreacji w swoim dorobku, znakomicie ukazując niuanse psychologiczne związane z przepracowywaniem traumy z przeszłości. A duszna atmosfera filmu przywodzi na myśl najlepsze kryminały utrzymane w konwencji neo-noir.

„This Teacher”, reż. Mark Jackson

Hafsia, główna bohaterka filmu Jacksona, przyjeżdża do USA, by po latach spotkać się z najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa. Pochodząca z mieszkającej w Paryżu z arabskiej rodziny kobieta szybko orientuje się, że amerykańska rzeczywistość nie jest zbyt przyjazna, a dawna koleżanka, pochłonięta swymi sprawami ledwo zwraca na nią uwagę. Kolejne rozczarowania i perypetie bohaterki stają się pretekstem do przeprowadzenie dosadnej krytyki narcyzmu, egotyzmu i imperializmu „made in USA”.

„Relaxer”, reż. Joel Potrykus

Przedziwny film akcji, którego akcja w całości dzieje się w jednym, zamkniętym pomieszczeniu, ale też rodzaj hołdu dla kina lat dziewięćdziesiątych i estetyki właściwej grom wideo z tamtej epoki. Główny bohater, totalnie wkręcony w postawione przed nim wyzwanie – pobicie rekordu w pewnej grze bez wstawania z kanapy – wpada w trans, a granice między nocą a dniem coraz bardziej się zacierają. „Relaxer” to przy tym przewrotny, niemal filozoficzny trakt o współczesnej zinfantylizowanej męskości.