Image
Tornante Company, ShadowMachine Films

Okazuje się, że finałowy sezon serialu „BoJack Horseman” jest zabawniejszy niż mogłoby się nam wszystkim wydawać.

Pięć poprzednich sezonów animowanego serialu przyzwyczaiło nas do słodko-gorzkich tematów, z naciskiem na bardziej melancholijne, depresyjne tony. Twórcy serialu przeprowadzili widownie przez tematy związane z depresją, uzależnieniem, chronicznym brakiem spełnienia, potrzebie wsparcia oraz usiłowaniem odnalezienia spokoju  - oczywiście bezskutecznie. Szósty sezon rozpoczynamy właśnie od odnalezienia tak potrzebnej bohaterowi pomocy, ponieważ BoJack znajduje się w centrum rehabilitacji. Wraz z tym początkiem, cały sezon wydaje się być jaśniejszy, lżejszy oraz dużo bardziej pozytywny niż poprzednie serie.

Z pewnością jednak nie można spodziewać się pełnego wytchnienia i rozwiązania wszystkich problemów bohaterów serialu. Zresztą mimo, że szósty sezon ma być tym ostatnim, Netflix zdecydował się na podzielenie sezonu na pół. Drugą część zobaczymy w styczniu 2020 roku.

Dlatego finał historii BoJacka wciąż jest nieznany…

Najważniejszym wątkiem szóstego sezonu są prawdopodobnie starania BoJacka – protagonista medytuje na grupowej jodze, zaczyna hikowanie, rozciąga się, oddala od alkoholowych problemów i próbuje rozwiązać dawne nieporozumienia – dzwoniąc choćby z przeprosinami do Princess Carolyn. Mimo powrotów do mrocznych myśli, najnowsze 8 odcinków pozwala uwierzyć, że trwała zmiana jest możliwa. Nawet po największym sztormie. Co więcej, do BoJacka w końcu zacznie docierać, że niszczył swoich przyjaciół, że często przynosił jedynie rozczarowania i smutek. Jest to więc moment, w którym protagonista może w końcu przyzna się do popełnianych w przeszłości błędów.

A co z reputacją BoJacka? Czy będzie potrafił porzucić uwielbienie niezliczonych fanów, o których tak bardzo zabiegał przez całą swoją karierę? Być może droga do powrotu do zdrowia nigdy się nie kończy. O tym przekonamy się w styczniu 2020 roku. Czekamy z niecierpliwością.

Julia Smoleń

Picture author
Tornante Company, ShadowMachine Films