Image
fot. kadr z filmu

Nowojorska wytwórnia szykuje kolejną gratkę dla miłośników horrorów. W powstającym właśnie ,,False Positive” zobaczymy Pierce’a Brosnana w roli nieetycznego lekarza i Justina Theroux, który wcieli się w jego pacjenta.

Film opowie o parze, która stara się o dziecko. Po nieudanych próbach trafiają do gabinetu leczenia niepłodności, prowadzonego przez nieuczciwego lekarz (Brosnan). Doktor oszukuje niczego nieświadomych pacjentów, a kobietę zapładnia własną spermą.

Casting Brosnana do tak diabolicznej roli może okazać się strzałem w dziesiątkę, stanowiąc absolutne przełamanie jego dotychczasowego emploi. Długoletniemu odtwórcy roli Bonda rzadko zdarza się wcielać w szwarccharaktery - przeciwnie, zazwyczaj przypadają mu w udziale bohaterowie szlachetni i godni zaufania. Niewykluczone, że i postać doktora początkowo będzie miała je wzbudzać. Domniemany pierwowzór bohatera, odgrywanego przez Brosnana (A24 nie potwierdziło, że film będzie oparty na prawdziwej historii) - Amerykanin Donald Cline, w ciągu swojej lekarskiej praktyki zdążył zapłodnić metodą in vitro 48 pacjentek, a uprawiany przez niego proceder wyszedł na jaw dopiero po kilku dekadach.

Oprócz Pierce’a Brosnana w filmie zobaczymy Justina Theroux i ILana Glazer, znaną jako współautorka popularnego serialu komediowego ,,Broad City”. Oprócz nich, w filmie pojawi się również Josh Hamilton, Gretchen Mol i Sophia Bush. Dla Glazer film może okazać się zwrotem w karierze - dotychczas występowała wyłącznie w komediach. 

Wytwórnia A24 ma w świecie filmu reputację bezkompromisowego gracza. Produkowane przez nią horrory, owszem, straszą, ale jednocześnie łamią schematy gatunkowe i konwencje, dostarczając widzom czegoś więcej niż kilku jumpscare'ów. To pod patronatem A24 powstała przewrotna ,,Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii” czy odnoszące spektakularne sukcesy arthouse’owe ,,Dziedzictwo. Hereditary”. To drugie błyskawicznie zyskało status jednego z najbardziej przerażających horrorów wszechczasów, przede wszystkim dlatego, że jego twórca, Ari Aster, zrezygnował z utartych sposobów kreowania atmosfery i zdecydował się na wyjątkowo długie budowanie napięcia. Wytwórnia wyprodukuje również kolejny film reżysera, ,,Midsommar”, już teraz zapowiadany jako rewolucyjny - całość zarejestrowano w pełnym słońcu.

źródło: Moviefone
Magdalena Narewska