W swoim pełnometrażowym debiucie francuska reżyserka Elsa Amiel odważnie wkracza w świat kobiecej kulturystyki. Bohaterką jej filmu jest Léa Pearl, która przygotowuje się do ważnych międzynarodowych zawodów. Ostatnie godziny przed być może kluczowym dla jej dalszej kariery momentem to próba wyciszenia się i odnalezienia koncentracji. Zawodniczki oraz ich sztaby szkoleniowe zgrupowane są w jednym hotelu, co tylko wzmaga poczucie rywalizacji i wagę nadchodzącej chwili. Jednak przed tym, jak kobieta, definiowana w dużej mierze przez swoje idealnie wyrzeźbione ciało, wyjdzie na scenę, będzie musiała stawić czoła jeszcze jednej, zupełnie nieoczekiwanej sytuacji. W hotelu pojawia się bowiem jej były chłopak z ich sześcioletnim synem, którego Léa nie widziała od dłuższego czasu. Amiel sprytnie balansuje pomiędzy filmem sportowym a poruszającym dramatem psychologicznym. Z jednej strony pokazuje świat bezdusznej rywalizacji, obrazując dyscyplinę wyjątkowo rzadko w kinie pokazywaną, z drugiej mówi o konsekwencjach, jakie wiążą się z życiowymi wyborami. Warto zwrócić też uwagę na nietypową rolę na drugim planie Agaty Buzek.